poniedziałek, 22 marca 2010

Rodzinna fotografia



Zaczynając ten link mam nadzieję na współpracę całej mojej rodziny.Będziemy publikować zdjęcia, które mamy w domowych zbiorach. Niektóre z nich zachowały się często w jednym egzemplarzu. Zeskanowane stare zdjęcia, przygotowywane są fachowo przez Basie i Piotra, fotografa znanego Wam już z osobnego linku w moim blogu .Umieszczone tu staną się dla nas wszystkich dostępne i mam nadzieję wywołają falę wspomnień. Jeżeli zdjęcia będą z mojego pokolenia i dla mnie coś szczególnego znaczą to pozwolę sobie od czasu do czasu na osobistą refleksją.

Pierwszą serię zdjęć rodzinnych zaczną śluby, bo młodość jest najpiękniejsza i z miłości jesteśmy zrodzeni. Tacy szczęśliwi, jak w tym szczególnym dniu, pragnęlibyśmy być zawsze. Śluby
w naszej rodzinie. Nie mamy wszystkich zdjęć. Prześlijcie proszę to uzupełnię luki.

Pragnę z całego serca podziękować mojemu wujkowi Heniowi z Poznania, który odszukał
w swoich fotograficznych zbiorach, zeskanował i przesłał mi paczkę pięknych starych zdjęć. Chciałabym je opublikować natychmiast ale nie sposób. Trzeba zachować jakiś ład i sens.

Wujek, którego wam dzisiaj przypominam patrz na załączone foto, (Zwróć uwagę , zawsze w pobliżu pięknej damy i emanuje energią), jest współtwórcą tego naszego bloga. To dobry fotograf, obdarzony okiem i intuicją, jakby wiedział kiedyś, że warto utrwalać tamte chwile. Czuł, że jego chrześnicy Gieni czyli "Joannie od Aniołów" to się przyda jako wspaniała ilustracja do wspomnień. To jest niezwykły upominek dla całej naszej rodziny.

Wujku - Jestem Ci zobowiązana i wdzięczna !.Napiszę o Tobie osobne wspomnienia.
Na razie pozwoliłam sobie włączyć do zdjęć ślubnych Twoją kochaną Anię i jej syna Marcina.
Uzasadnienie jest proste: Ania jest moją rówieśniczka i towarzyszkę wakacyjnych zabaw z dziecinstwa.

Dla nas rok 2008 był wyjątkowy. Nasze dzieci kończyły studia i prawie jednocześnie chciały stawać na ślubnym kobiercu. Mieliśmy dwa weseliska w tym samym roku Pawełka i Justynki w maju a Basi i Piotrusia w grudniu.

Nasza Basieńka "rzuca welon". A my czekamy na miły telegram kto następny w rodzinie zmieni stan aby ród nie zaginął?

Ten link jest redagowany w tym tygodniu. To jest wersja robocza .
Będzie korekta i cdn.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz